Szkolny tornister to atrybut ucznia w niemal równym stopniu co zeszyty i piórnik. Wielu rodziców, doceniając zalety takiego rozwiązania, kupuje najmłodszym uczniom szkoły podstawowej tornister Paso lub innej uznanej marki. Praktyka jednak pokazuje, że wcześniej czy później dzieci chcą z niego zrezygnować. Kiedy nadchodzi odpowiedni moment, by pożegnać się z tornistrem i postawić na plecaki dziecięce czy młodzieżowe?
Tornister dla najmłodszych – mnóstwo zalet
Tornister najlepiej sprawdzi się w pierwszych klasach szkoły podstawowej. Młodszym dzieciom, które uczęszczają do przedszkola, raczej nie powinno się fundować takiego rozwiązania. Dla nich tornister będzie po prostu zbyt ciężki, lepiej sprawdzą się kolorowe plecaczki mniejszego rozmiaru.
Uczniowie w wieku sześciu czy siedmiu lat są jednak gotowi na nieco większe obciążenia. Większa masa tornistra w porównaniu do plecaka nie powinna jednak przysłonić zalet takiego pomysłu. Tornister pozwala usztywnić plecy dziecka i pomaga w kształtowaniu prawidłowej postawy. Ciężar jest rozmieszczony równomiernie na całych plecach. Sylwetka dzieci jest stabilna, a i wrzucane do tornistra przedmioty nie niszczą się tak, jak w plecaku, bo trudniej je zagiąć.
Starsze dzieci nie lubią tornistrów
Wraz z kolejnymi klasami, które kończą dzieci, zalety tornistra coraz bardziej zaczynają im przeszkadzać. Dla starszych uczniów to plecaki są wyznacznikiem dobrego stylu, takim jak piórniki młodzieżowe do gimnazjum. Dzieje się tak w dużej mierze dlatego, że wzory umieszczane na tornistrach są dedykowane najmłodszym.
Z czasem dzieci stają się też coraz bardziej niezależne. Ostatecznym końcem przygody z tornistrem jest zwykle czwarta klasa. Dziecko w wieku 10-11 lat jest już gotowe, by chodzić do szkoły z plecakiem. Oczywiście ostatnie słowo należy do rodziców. Uczniom czwartej klasy nie warto jednak narzucać obowiązku noszenia tornistra – to może tylko sprawić, że będzie negatywnie wyróżniać się na tle rówieśników.